Kobieta, przekonana o atrakcyjności oferty, wpłaciła blisko 2 tysiące złotych prowizji. Niestety, szybko okazało się, że została oszukana. Fałszywy poręczyciel skontaktował się z nią za pomocą popularnego komunikatora internetowego i instruował ją, jak uzyskać rzekomy kredyt. Przekonał ją, że niezbędne jest wpłacenie prowizji w wysokości 2 000 złotych.
Po dokonaniu przelewu kontakt nagle się urwał. Dopiero wtedy kobieta zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa i zgłosiła sprawę na policję.
Policja apeluje o rozwagę! Warto pamiętać, by przed podjęciem decyzji finansowych:
- dokładnie weryfikować firmy i sprawdzać opinie o nich
- nie ufać ofertom, które wydają się „zbyt dobre, by były prawdziwe”
- nigdy nie wpłacać żadnych opłat przed otrzymaniem kredytu
- zachować szczególną ostrożność, jeśli ktoś kontaktuje się przez komunikator internetowy i prosi o przelew.
W przypadku podejrzenia oszustwa należy natychmiast powiadomić policję.
Napisz komentarz
Komentarze