Wniosek o nadanie nazwy mostowi na rzece Łynie, znajdującego się w ciągu drogi krajowej nr 51: „Most im. Generała Augusta Fieldorfa »Nila«” złożył radny Witold Darski, a podpisało go jeszcze pięcioro radnych (pełne uzasadnienie wniosku załączamy poniżej).
Nad jego zasadnością bartoszyccy radni pochyli się podczas sesji Rady Miasta Bartoszyce, która odbyła się pod koniec października. A zaczęło się od... próby zdjęcia go z porządku obrad. Taki wniosek formalny złożyła radna Małgorzata Mycio.
— Miasto należy do mieszkańców, wniosek składa jedna osoba, która podpiera się podpisami tylko sześciu osób i to radnych — argumentowała radna Mycio. — Uważam, że powinna zostać przeprowadzona sonda wśród mieszkańców na temat takiej nazwy.
Wśród innych argumentów przytoczonych przez radną znalazły się także te mówiące o tym, że żołnierzom Armii Krajowej oddano już honory w Bartoszycach (nadając nazwę ulicy Armii Krajowej), a dodatkowo nazwa jest zbyt długa, gdyż zawiera aż pięć części.
Radny Witold Darski tłumaczył, że wniosek poparło sześciu radnych, czyli zgodnie ze statutem.
— Ten wniosek o nadanie imienia gen. Fieldorfa „Nila” funkcjonuje w przestrzeni Bartoszyc od 2016 roku, wtedy poparły go organizacje społeczne z Bartoszyc – mniej polityczne, ale bardziej społeczne — mówił radny Darski, wymieniając nazwy kilku z nich. — Nie wyobrażam sobie, żeby Polacy musieli zbierać podpisy pod nazwaniem czegokolwiek imieniem gen. Fieldorfa „Nila”. Nikt nie zwrócił się z pomysłem innej nazwy mostu. A zdjęcie tego punktu z porządku obrad jest dla mnie szokujące.
Za zdjęciem wniosku głosowało 5 radnych, przeciw zdjęciu – 9, wstrzymało się 6 radnych.
W czasie dalszej dyskusji radny Ryszard Andruszkiewicz zaapelował do wszystkich radnych, żeby „nie rozdrabniali się i nie deprecjonowali nazwiska »Nila«, jego dorobku i wszystkiego – zagłosujmy ponad podziałami”.
— Nikt nie podważał tej osoby i jego zasług oraz tego, co zrobił dla Polski — zauważył radny Mateusz Gołombiewski.
Ostatecznie radni poddali wniosek pod głosowanie, choć radny Darski wnioskował jednak o... przeniesienie go na następną sesją, aby miasto zwróciło się o opinię Instytutu Pamięci Narodowej. To nie zyskało aprobaty radnych i po ponownej wypowiedzi radnej Mycio, która raz jeszcze przypomniała, dlaczego chciała zdjąć wniosek, zagłosowano.
Za nadaniem imienia było 12 radnych, przeciw – 2 (radne Krystyna Duda i Małgorzata Mycio), wstrzymało się 6 (na sesji nieobecna była radna Gabriela Bogusławska).
Napisz komentarz
Komentarze