W poniedziałek (17.02 25 r.), przed 23:00 policjanci z bartoszyckiej prewencji na jednej z miejskich ulic zauważyli Mitsubishi, które miało niesprawne oświetlenie. Chcąc skontrolować kierowcę dali sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie. Kierowca zaczął uciekać, policjanci ruszyli w pościg, a ten zlekceważył zakaz wjazdu i pojechał pod prąd w ulicę jednokierunkową, następnie w „ślepą uliczkę” gdzie został zatrzymany.
Ku zaskoczeniu policjantów za kierownicą siedział 15-latek, którego pasażerem był 17-latek. Rzecz jasna 15-latek nie miał prawa jazdy, a do tego auto, którym jechał nie miało OC i przeglądu.
Po nastolatków przyjechały matki. Mitsubishi zostało zabezpieczone na parkingu strzeżonym. Policjanci ustają, kto udostępnił auto nastolatkowi.
Z uwagi na wiek kierowcy, sprawa 15-latka trafi do Sądu Rodzinnego, który zdecyduje o ewentualnych konsekwencjach dla 15-latka za czyny karalne tj. kierowanie bez uprawnień autem niedopuszczonym do ruchu, zlekceważenia znaku zakaz wjazdu i niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Sąd przyjrzy się też sytuacji rodzinnej 15-latka.
Napisz komentarz
Komentarze