35-latek kierował Fordem. Do zdarzenia doszło w okolicy Dębówka, na trasie Bartoszyce – Kętrzyn. Kierowca był kompletnie pijany. Pierwsze badanie wykazało w organizmie mieszkańca Bartoszyc 5,9 promila alkoholu, kolejne sprawdzenie – ponad 4 promile.
Mężczyzna przyznał, że tuż przed tym jak wsiadł za kierownicę pił alkohol. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 35-latka i zabezpieczyli jego auto na parkingu strzeżonym. 35-latek po wykonaniu z nim niezbędnych czynności został zwolniony.
Do kolejnej podobnej sytuacji doszło także na trasie z Bartoszyc do Kętrzyna. W okolicy Łabędnika do rowu wjechała Toyota. Tym razem kierowcy nie było – mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Zataczał się na drogę i o tym, że stwarza niebezpieczeństwo, poinformowali inni kierowcy. Został zatrzymany przez policjantów. Był właścicielem auta z rowu, jednak twierdził, że nim nie kierował.
W organizmie 48-latka z Korsz było ponad 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i został zatrzymany w policyjnej celi. Jego auto trafiło na parking strzeżony. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego przyznał się.
Obaj nieodpowiedzialni mężczyźni stracili swoje prawa jazdy i odpowiedzą przed sądem za przestępstwo. Grozi im do 3 lat za kratami.
Kolejną dolegliwością jest obowiązkowe świadczenie w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i zakaz kierowania na okres co najmniej 3 lat.
Napisz komentarz
Komentarze