Do pierwszej interwencji doszło w sobotę (9 listopada), gdy 42-latek oskarżył swoją babcię i teściową o przemoc wobec niego. Mężczyzna twierdził, że został uderzony kulą ortopedyczną, jednak po przybyciu policji okazało się, że nie odniósł żadnych obrażeń, a sama seniorka tłumaczyła, że sytuacja była przypadkowa. Pomimo obietnicy, że uspokoi konflikt i nie będzie prowokować kolejnych kłótni, kilka godzin później mężczyzna ponownie zaalarmował służby.
Tym razem wezwał pogotowie, twierdząc, że ma poważny uraz głowy wymagający pilnej pomocy medycznej. Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili jednak, że mężczyzna jest zdrowy i nie ma żadnych obrażeń. Kiedy okazało się, że interwencja była bezpodstawna, 42-latek zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do medyków.
Teraz mężczyźnie grozi odpowiedzialność za bezpodstawne wezwanie karetki pogotowia. Może zostać ukarany grzywną w wysokości do 1,5 tys. złotych oraz będzie zobowiązany do pokrycia kosztów nieuzasadnionego przyjazdu ratowników.
Napisz komentarz
Komentarze