Na drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach 25 października podjechał do odprawy granicznej mężczyzna, który przedstawił do kontroli rumuński dowód osobisty. Miał również paszport mołdawski i rosyjski. 40-latek okazał również niemiecki dowód rejestracyjny BMW, którym kierował.
Funkcjonariusz SG nabrał podejrzeń co do naklejki potwierdzającej badania techniczne pojazdu oraz tablicy rejestracyjnej. W trakcie weryfikacji przedstawionych dokumentów, stwierdzono, że w dowodzie rejestracyjnym zaklejone zostało miejsce, gdzie dokonano wpisu o wyrejestrowaniu 2 września tego roku pojazdu w Niemczech. W dodatku Rumun posłużył się podrobionymi tablicami rejestracyjnymi auta.
W Prokuraturze Rejonowej w Braniewie usłyszał zarzuty posłużenia się podrobionymi tablicami rejestracyjnymi i przerobionym dowodem auta. Otrzymał karę grzywny w wysokości 2 tys. złotych.
BMW o wartości około 200 tys. złotych zostało zatrzymane, a dalsze czynności w sprawie prowadzą funkcjonariusze z PSG w Grzechotkach. Rumun następnego dnia pojechał do Rosji.
Napisz komentarz
Komentarze