Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zastali 36-latka, który zachowywał się nerwowo i agresywnie. W trakcie interwencji policjanci odkryli na parapecie jego pokoju woreczek strunowy z białym proszkiem. Mieszkaniec Węgorzewa oświadczył, że to... „witamina C i środki przeciwbólowe”. Jak się jednak okazało, w woreczku była amfetamina.
Mężczyzna był w stanie silnego pobudzenia. Twierdził, że ma wewnątrz ciała „wszczepione różne moce i metale”. Ze względu na stan zdrowia, został przewieziony do szpitala.
Posiadanie narkotyków jest przestępstwem, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze